Gwiazda Umiędzynarodowienia - laureat 2019

prof. dr hab. Andrzej Koźmiński

Akademia Leona Koźmińskiego

W domu często mówił po francusku, na świecie wykładał po angielsku, zawsze myślał po europejsku, bo tak nauczył go ojciec. Nigdy nie wyjechał na stałe z Polski, choć mógł mieszkać wszędzie na świecie.

Za to do Polski przyciągnął i ciągle przyciąga tysiące cudzoziemców, którzy chcą się kształcić w Akademii Leona Koźmińskiego, a którą to od samego początku współtworzył z myślą o nadaniu jej międzynarodowego zasięgu. Trudno wyobrazić sobie większego rzecznika umiędzynarodowienia polskiej nauki i szkolnictwa wyższego niż prof. Andrzej K. Koźmiński.

Najbardziej go irytuje, kiedy na świecie traktuje się Polaków jak ludzi drugiej kategorii powielając przy tym głupie stereotypy. Woli przywoływać nazwiska Polaków, którzy wnieśli coś do światowej nauki, jak prof. Michał Kalecki. Andrzej Koźmiński miał to szczęście, że wychowywał się w profesorskiej rodzinie związanej z SGH i znał wielu wybitnych ekonomistów, wykształconych jeszcze przed wojną. Jego ojciec, prof. Leon Koźmiński był jednym z pierwszych stypendystów rządu II Rzeczypospolitej, który obronił doktorat w paryskiej Sorbonie, a potem aż do śmierci w 1993 r. pracował w SGH. Matka, pół-Francuzka, była lektorką w tej uczelni. Sąsiadem państwa Koźmińskich w profesorskim domu w Warszawie był m.in. prof. Edward Lipiński, a promotorem i mistrzem dla Andrzeja był prof. Aleksy Wakar.

Andrzej Koźmiński też wybrał karierę akademicką, choć niewiele brakowało, a zostałby pewnie bankierem. Po studiach odbywał praktyki w Rzymie i w Paryżu korzystając z szerokich koneksji ojca ze szwajcarskiej szkoły z internatem. Wrócił jednak do kraju i w wieku 24 lat obronił doktorat w SGPiS, a trzy lata później otrzymał habilitację na Uniwersytecie Łódzkim. Od tego czasu mija pół wieku jego intensywnej pracy naukowej, której owocem jest niemal 50 książek z dziedziny zarządzania, 450 artykułów i między- narodowe uznanie w dyscyplinie zarządzanie, które odzwierciedla indeks Hirscha (28) oraz doktoraty honoris causa – otrzymany w najstarszej francuskiej uczelni biznesowej ESCP Europe oraz na Uniwersytecie Szczecińskim.

25 lat temu założył uczelnię, która miała być po prostu dobra, otwarta na świat. Początkowo umiędzynarodowienie ALK przejawiało się w prowadzeniu zajęć po angielsku, w których uczestniczyli głównie polskojęzyczni słuchacze. Wkrótce udało się ściągnąć zagranicznych wykładowców, w tym Polaków, którzy przez lata pracowali na uniwersytetach w USA, Kanadzie czy Australii. Kolejnym krokiem było uzyskanie najważniejszych międzynarodowych akredytacji: EQUIS, AMBA, AACSB. Efekty kształcenia w postaci karier absolwentów okazały się tak dobre, że pozwoliło to uczelni zaistnieć w prestiżowym rankingu europejskich uczelni ekonomicznych „Financial Times”, w którym Koźmiński zajmuje obecnie 43. miejsce, najwyższe w Europie Środkowej.

Dziś ALK to najbardziej umiędzynarodowiona polska uczelnia, gdzie kształci się 2 tysiące cudzoziemców z 70 krajów. Na studiach angielskojęzycznych dominują cudzoziemcy, tworzący niepowtarzalną kulturę otwartości i poszanowania dla różnorodności, które na tej uczelni są czymś całkowicie naturalnym. Badania naukowe i wymiana akademicka prowadzone są wspólnie z 200 znanymi uczelniami z całego świata, a o posadę aplikują tu coraz częściej cudzoziemcy, którzy chcą związać swoją karierę właśnie z Koźmińskim. Profesor Andrzej K. Koźmiński był pierwszym rektorem ALK, a od 2011 roku jest jej prezydentem.

www.gwiazdyinternacjonalizacji.pl